Sesja ślubna to obowiązkowa pozycja na liście wydatków nowożeńców. Każdy chce przecież uwiecznić swój wyjątkowy dzień, żeby piękny portret ślubny zawiesić w sypialni czy salonie. Popularnymi tłami sesji ślubnych są zabytki, jednak w Dźajpur w Indiach nie można już pozować za darmo na terenie sławnych zabytków.
W wyniku epidemii Koronawirusa bardzo ucierpiała branża turystyczna. Kraje turystyczne łapią się najróżniejszych sposobów, by chociaż trochę podreperować swój budżet, zrujnowany przez brak turystów. Indyjskie miasto Dźajpur, wpadło na pomysł pobierania opłat od par młodych, chcących zapozować do sesji na tle słynnych punktów w mieście.
W miasteczku jest wiele pięknych miejsc, które są idealną scenerią dla sesji zdjęciowych. Władze miasta postanowiły wykorzystać ten potencjał i pobierać wysokie opłaty za zdjęcia.
Za zdjęcia ślubne na tle Pałacu Wiatrów czy obserwatorium Dźantar Mantar, trzeba zapłacić za godzinę sesji około 255 zł w godzinach otwarcia obiektów. Kiedy miejsca są zamknięte dla zwiedzających, stawka za godzinę wzrasta do 765 zł.
Egzotyczna sesja ślubna jest marzeniem niejednej panny młodej, jednak od lutego 2021 roku, do kosztów podróży do Dżajpur i wynajęcia fotografa, należy dodać jeszcze cenę wynajęcia pięknej scenerii do zdjęć.
Przeczytaj też: 10 filmów, które mogą zainspirować do dalekich i egzotycznych wypraw
Zdjęcie główne: Emma Bauso/ pexels.com