Francuskie seriale na Netflixie to niewątpliwie pozycje, na które warto zwrócić uwagę. Poznaj listę najciekawszych tytułów, a gwarantujemy, że nie będziesz mógł się od nich oderwać!
Netflix już dawno zaczął wychodzić daleko poza hollywoodzkie produkcje z USA. Aktualnie w ofercie platformy można znaleźć filmy i seriale z bardzo wielu krajów, na przykład Hiszpanii, Niemiec, państw skandynawskich czy Polski. Jest to spowodowane chęcią dostosowania się do szerokiego grona kinomanów z całego świata, którzy są przywiązani do rodzimych produkcji. Z drugiej strony, może po nie sięgnąć każdy, niezależnie skąd pochodzi, i w ten sposób poznać nie tylko różne gatunki filmowe, ale też inne kręgi kulturowe.
Jednym z kierunków, który cieszy się obecnie bardzo dużą popularnością, jest Francja. Tytuły z tego kraju oferowane przez Netflixa tworzą różnorodną i bogatą kolekcję. Są w niej zarówno kryminały, jak i komedie czy produkcje o tematyce politycznej.
Oto lista francuskich seriali wartych obejrzenia na Netflixie.
To tytuł, który z zawrotną prędkością podbił serca widzów. Potwierdza to jego oglądalność, ponieważ „Lupin” zdobył miano najchętniej wybieranej francuskiej produkcji ze wszystkich proponowanych przez Netflixa.
Historia opowiada o Assanie Diopie, który postanawia pomścić niesprawiedliwie osądzonego ojca. Inspiracje stanowi dla niego słynna postać dżentelmena-włamywacza Arsène Lupina. W roli głównej występuje Omar Sy, znany między innymi z kinowego hitu „Nietykalni”.
Od niedawna na platformie Netflix dostępny jest drugi sezon serialu. Wciągająca intryga, wartka akcja, a do tego świetny humor – nie pozostaje nic innego, jak zachęcić do obejrzenia.
Kolejny serial to również doskonała rozrywkowa pozycja prosto z kraju nad Sekwaną. Czego dotyczy? Jak można przeczytać w opisie produkcji: „Prestiżowa paryska agencja aktorska wpada w nieoczekiwane kłopoty, ale robi wszystko, by zadowolić swoich słynnych klientów”.
W roli tych ostatnich same wielkie nazwiska francuskiego kina. W obsadzie gości między innymi Monica Bellucci, Isabelle Huppert, Juliette Binoche, Charlotte Gainsbourg czy Jean Reno. Czy trzeba tutaj w ogóle dodawać coś więcej?
Serial doczekał się czterech sezonów, a twórcy już zapowiadają kolejne.
Czas na znany serialowy motyw. W „Czarnym punkcie” wchodzimy do rzeczywistości małego miasteczka, gdzie w mrocznym lesie dochodzi do serii morderstw oraz niewyjaśnionych zjawisk. Sprawą zaczyna zajmować się duet składający się z inspektora policji i prokuratora. Francuskie wydanie tego typu opowieści wciąga i może nie raz zaskoczyć. Sprawdźcie sami!
Na Netflixie do obejrzenia są 2 sezony serialu.
Teraz coś dla fanów historii i filmów kostiumowych, bowiem akcja produkcji rozgrywa się u schyłku XIX wieku. Tło opowieści stanowi wielki pożar, który wybucha w stolicy Francji. W tych okolicznościach poznajemy trzy kobiety: Alicję, Adrianę i Różę, a następnie jesteśmy świadkami niezwykłej przemiany każdej z nich. Brzmi intrygująco i rzeczywiście tak jest!
Serial łatwo nadrobić, bo na razie ma tylko jeden sezon.
Ostatnia polecana produkcja z francuskiego podwórka zabiera widzów w świat polityki. Wieloletni burmistrz Marsylii (w tej roli fantastyczny Gérard Depardieu) musi stanąć w pojedynku o władzę podczas nadchodzących wyborów. To coś dla fanów innego politycznego hitu z Netflixa, czyli „House of Cards”.
Przeczytaj też: 10 filmów, które mogą zainspirować do dalekich i egzotycznych wypraw
Zdjęcie główne: Anastasia Shuraeva/ pexels.com