Skitour to w miarę świeży trend wśród sportów zimowych, chociaż wcale nie jest nowym wynalazkiem! Czym skitouring różni się od narciarstwa i co sprawiło, że stał się tak popularny? Sprawdź się co przysporzyło temu sportowi sławy!
Obco brzmiąca nazwa tego sportu może niektórych odstraszać, ale spokojnie, nie ma się czego bać. Skitouring to połączenie wędrówki górskiej z narciarstwem zjazdowym i biegowym. Ta forma aktywności nie jest wcale żadną nowością, jej historia wyprzedza tak naprawdę narciarstwo. Zanim pojawiły się stoki narciarskie, wyciągi i kolejki do nich, ludzie uprawiali właśnie skitour.
Skitouring polega na wędrówce górskiej na nartach z doczepionymi tzw. fokami, które umożliwiają wchodzenie pod górę. Po osiągnięciu zadowalającej nas wysokości, foki odczepia się od nart, by móc swobodnie zjechać na dół.
Ostatnio na swoim Instagramie ideę skitouringu świetnie streściła Agnieszka Woźniak-Starak.
Narciarstwo zjazdowe jest ulubionym sportem zimowym wielu osób, jednak taka jazda odbywa się w ściśle wyznaczonym do tego miejscu. Na stoku jesteśmy zależni od wyciągu, do którego zawsze trzeba czekać w długich kolejkach, by wjechać z powrotem na górę. Do tego z każdej strony otaczają nas ludzie, nad głową co chwilę ktoś macha nam nartą, a wszystko odbywa się przy akompaniamencie setek głośnych rozmów, krzyków i śmiechu. Taki wypoczynek nie usatysfakcjonuje każdego.
Skitouring pozwala na dużo większą swobodę. To my sami wybieramy trasę, którą chcemy przejść i zobaczyć, ale ceną za tę wolność jest większy wysiłek fizyczny. W skitourze trzeba samemu podejść pod górę, z której chce się zjechać. Może się to niektórym wydawać minusem skitouringu, jednak dla miłośników wspinaczek górskich i pieszych wycieczek to po prostu połączenie idealne. Przy okazji podejścia pod górę można chłonąć wspaniałe krajobrazy, cieszyć się świeżym, górskim powietrzem i napawać się ciszą i spokojem.
Ten sport zimowy można uprawiać z dala od tłumów, w niewielkiej grupce znajomych. W takich okolicznościach prawdopodobieństwo spotkania fanów maleje, a przecież to jest dla sławnych ludzi najważniejsze na urlopie. Żadna gwiazda nie jedzie na wakacje, by rozdawać autografy i pozować do zdjęć. Na cichych, mniej uczęszczanych szlakach górskich można odpocząć od fleszy i paparazzi. Poza tym, większość gwiazd mieszka w dużych, zatłoczonych i głośnych miastach. Spędzenie wczasów z dala od zgiełku wielkiego miasta jest spełnieniem marzeń wielu gwiazd.
Dodatkowo skitouring jest dość wymagający fizycznie, więc jedna taka górska wyprawa może być miłym zastępnikiem dnia na siłowni. Jak powszechnie wiadomo telewizyjne sławy muszą dać o swoją sylwetkę zawsze, nawet na wakacjach. Taka forma aktywności fizycznej łączy przyjemne z pożytecznym.
Pod wcześniej wspomnianym postem Agnieszki Woźniak-Starak pojawiły się liczne komentarze innych gwiazd. Marta Kuligowska skomentowała zdjęcie Woźniak-Starak, pisząc: “Kocham skitury w tych ciężkich czasach legalne i zdrowe”. Okazało się nawet, że obie gwiazdy korzystają z tej samej wypożyczalni skitourów!
Kilka dni temu na instagramie Anny Kalczyńskiej również pojawił się post, w którym dziennikarka dzieli się swoją miłością do skitouringu.
Skitouring to ostatnio najgorętszy trend wśród sportów zimowych. W 2021 roku zamknięcie stoków narciarskich sprawiło, że wiele spragnionych odpoczynku narciarzy wybrało właśnie tę formę aktywności. Uprawianie skitouringu nie jest w pandemii sprzeczne z prawem, nie grozi karą finansową, a daje ogromną satysfakcję. W przeciwieństwie do jazdy na stoku, przy skitouringu mamy możliwość bezpośredniego obcowania z naturą, co we współczesnych czasach nie raz jest luksusem.
Przeczytaj też: 10 filmów, które mogą zainspirować do dalekich i egzotycznych wypraw
Zdjęcie główne: Flo Maderebner/ pexels.com