Artykuł sponsorowany
Każdy rodzaj cery wymaga szczególnej troski i pielęgnacji zgodnie z jego potrzebami i wymogami. Z tego powodu serum, które świetnie sprawdza się u Twojej znajomej o suchej skórze, u Ciebie może nie zadziałać lub wręcz wywołać serię skutków ubocznych. Jeżeli masz tłustę cerę, po prostu zaopiekuj się nią tak, jak ona potrzebuje.
Cera tłusta wykazuje kilka cech, dzięki którym stosunkowo łatwo ją rozpoznać. Kiedy je przedstawimy, z pewnością będziesz w stanie ostatecznie potwierdzić, czy jesteś w posiadaniu tego typu skóry. Z wyglądu cera tłusta charakteryzuje się na ogół ziemistym kolorem i błyszczeniem. Co istotne, świecenie się jest obecne nawet tuż po myciu – czasami wydaje się, że po prostu nigdy nie znika. W dotyku skóra tłusta sprawia wrażenie grubej i mało wrażliwej. Często można na niej zaobserwować poszerzone ujścia gruczołów łojowych, a w obszarze czoła, policzków oraz skroni pojawiają się zaskórniki. Wspomniane poszerzone ujścia gruczołów łojowych oraz ogólnie pojęta nadprodukcja sebum prowadzą do przetłuszczania się obszarów łojotokowych, czyli tych, w których gruczołów jest najwięcej. Należą do nich czoło, nos i broda (nazywane również zbiorczo strefą T) oraz środkowa część twarzy.
Udało Ci się potwierdzić, że jesteś posiadaczką tłustej cery? Teraz możemy przejść do rzeczy, których powinnaś za wszelką cenę unikać w swojej pielęgnacji. To może wydawać się kontrintuicyjne, ale niewskazane dla Ciebie są kosmetyki silnie odtłuszczające i agresywnie wysuszające skórę. Dlaczego? Odtłuszczenie i wysuszenie może przynieść chwilowy efekt, jednocześnie jednak Twoja skóra zostaje pozbawiona ochronnego płaszcza lipidowego i rozpoczyna nadprodukcję sebum. Taka pielęgnacja może prowadzić wyłącznie do zaostrzenia się problemu ze świeceniem się i przetłuszczaniem cery. Zamiast tego warto skupić się na rozwiązywaniu źródła problemu, czyli powodach, dla których Twoja skóra produkuje nadmiar sebum. Najczęściej dzieje się tak dlatego, że cerze czegoś brakuje (na przykład niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych) i próbuje „nadrobić” ten niedobór właśnie produkcją sebum. Dodatkowym problemem z pielęgnacją wysuszającą jest to, że kosmetyki tego rodzaju w składzie często zawierają alkohol albo spirytus salicylowy. Są to składniki wysuszające, ale również drażniące i mogące zaogniać istniejące już problemy.
Jeżeli chcesz zacząć świadomą pielęgnację cery tłustej, skup się na uzupełnianiu jej niedoborów i zadbaniu o barierę hydrolipidową. Możesz to zrobić, nakładając na oczyszczoną wieczorem twarz olej bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe i przykrywając go kremem okluzyjnym (z emolientami w składzie). Z czasem warto również zacząć walczyć z innymi niż przetłuszczenie objawami cery tłustej – jeżeli masz problem z trądzikiem, możesz zacząć używać na przykład kwasów AHA lub retinolu, który znajdziesz na przykład tutaj: https://drogeriapigment.pl/739-retinol. Są to aktywne składniki wspomagające kontrolę sebum i walkę z trądzikiem. Jeżeli zależy Ci na tonizowaniu działania gruczołów łojowych, szukaj w składach kosmetyków dziurawca, łopianu, pokrzywy, chmielu, a także soku z cytryny i borówek.
Fot.: Engin Akyurt/unsplash.com
