Podróż poślubna to wyjątkowy, długo wyczekiwany moment, kiedy można spędzić trochę czasu tylko we dwoje. Jakie miejsce najlepiej wybrać, aby było pięknie, a zarazem nie aż tak drogo?
Pierwsza podróż, w którą wybierają się po ślubie nowożeńcy, nazywana jest tradycyjnie miesiącem miodowym. Niektórzy postrzegają go jako najważniejszy wyjazd w życiu, dlatego nie zamierzają się ograniczać i stawiają na największe luksusy. Inni wolą bardziej niskobudżetową opcję, a pieniądze z wesela przeznaczają na ważniejsze dla nich wydatki.
Niezależnie od preferencji i kierunku każda para chce, aby był to piękny, relaksujący i niezapomniany czas. Podpowiadamy, jakie miejsca są obecnie modne, a zarazem przystępne cenowo.
W obecnej sytuacji spowodowanej przez pandemię dalekie podróże często nie są możliwe. Trzeba jednak pamiętać, że kiedyś wszystko wróci do normy, a snuć marzenia oraz planować można przecież z dużym wyprzedzeniem. Alternatywnym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zdecydowanie się na jeden z dostępnych kierunków lub na – wcale nie gorsze – wakacje w kraju.
Miejsce, które warto wziąć pod uwagę, planując miesiąc miodowy, to niewątpliwie Grecja. Plusem będzie tutaj możliwość wyboru wśród zróżnicowanych greckich wysp, takich jak Rodos, Kos czy Kreta. Każda z nich potrafi zachwycić swoim niepowtarzalnym śródziemnomorskim klimatem.
Dobrym pomysłem w celu zaoszczędzenia na biletach jest śledzenie propozycji biur podróży, które często zamieszczają oferty last minute na te rejony, dodatkowo z ekonomiczną opcją all inclusive. Mniej wydamy również wtedy, kiedy wybierzemy się na wypoczynek poza sezonem, czyli wiosną lub jesienią. Pogoda w tym czasie nadal będzie dopisywać, a jednocześnie spędzimy czas spokojniej ze względu na ograniczoną ilość turystów w tym okresie.
Dla fanów rajskich klimatów idealnym miejscem będą Wyspy Kanaryjskie, na przykład Teneryfa czy Gran Canaria. Miejsca te zaskakują przede wszystkim zróżnicowaniem krajobrazu. Można tam znaleźć malownicze plaże, tereny zielone oraz górzyste, a nawet pustynne krajobrazy.
Aby lepiej poznać uroki wyspy, dobrze skorzystać z wypożyczali aut lub zdecydować się na objazdową wycieczkę rowerową. Koszty takiego zagranicznego wyjazdu nie są wygórowane, lecz jeśli chce się jeszcze bardziej ograniczyć wydatki, można spróbować zorganizować wyjazd na własną rękę, bez pośredników i biura podróży.
Aby doświadczyć niesamowitych przeżyć, wcale nie trzeba wyjeżdżać w egzotyczne miejsce. Miesiąc miodowy można spędzić w Europie. Warto wybrać sobie jedną ze stolic, która najbardziej nas interesuje, i na niej się skupić lub zaplanować sobie objazdówkę po kilku stosunkowo bliskich miastach i w ten sposób zwiedzić kilka miejsc. Jako niedrogi środek transportu może sprawdzić się na przykład kolej. Jeden z przewoźników oferuje trasę, która zawiera Paryż, Brukselę, Amsterdam i Kolonię.
Czarnogóra zdecydowanie nie jest obleganym turystycznie kierunkiem. Do odwiedzenia tego niewielkiego bałkańskiego państwa zachęcają między innymi nadmorskie kurorty, ciekawe zabytki regionu oraz lokalna kuchnia. Wielu wrażeń może dostarczyć również rejs statkiem.
Bezpiecznie, a jednocześnie o wiele taniej można oczywiście spędzić miesiąc miodowy w Polsce. Atrakcyjne, zwłaszcza dla osób, które lubią aktywne wakacje, są polskie góry. Oprócz wiecznie zatłoczonego Zakopanego, możemy pochwalić się wyjątkowymi, lecz mniej oczywistymi kierunkami.
Zatem może warto pomyśleć o Bieszczadach, które pozwolą wypocząć na łonie natury. Innym ciekawym miejscem są Góry Stołowe w Sudetach. Po czeskiej stronie niedaleko granicy z Polską można odwiedzić malownicze Skalne Miasto Adrspach.
Przeczytaj też: Marzy Ci się egzotyczna sesja ślubna? Ten kraj może pobrać od Ciebie za nią dodatkowe opłaty
Zdjęcie główne: Andreas Rønningen/ unsplash.com